Zacznijmy od tego, że nie zdarza mi się zgłaszać ludzi nawet jak zabiją mnie na zielonej - po prostu uważam to za strzępienie ryja, za dużo jest takich sytuacji, żeby każdą z osobna zgłaszać. Wyżej wymieniony problem zabijania na zielonej nie jest spowodowany moją głupotą, a bezmyślnym...
Ta strona używa plików cookie, aby pomóc spersonalizować treść, dopasować do Twoich potrzeb i pozostać zalogowanym, jeśli się zarejestrujesz.
Kontynuując korzystanie z tej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookie.